Kategorie
Ukraina

144 Tylko dla dorosłych refleksje nad człowieczeństwem

"Ludzie ludziom zgotowali ten los". To zdanie nie raz widywane jest na pomnikach poświęcone ofiarom drugiej wojny światowej. Zapewne było też umieszczone tam dla tych, którzy będą żyć w przyszłości, czyli dla nas, dla całej ludzkości. Tylko ludzkość jakby przeszła mimochodem, jakby jej to zupełnie nie obchodziło. Bo ile jest wojen, bezmyślnej przemocy, terroryzmu, zabijania tylko dla pieniędzy, dla tego, że ktoś jest innej narodowości. I ta przemoc jest wszędzie. Piszę o tym, bo wstrząsnęła mną wiadomość, że Rosjanie zabili ukraińskiego żołnierza, odcieli mu głowę i nagranie z egzekucji rozpowszechnili w internecie. Zastanawiam się, czy kogoś, kto się tego dopuścił można jeszcze nazywać człowiekiem? Do jakiego zezwierzęcenia musi człowiek dojść, by tak postąpić? Bo nawet zwierzęta zabijają z głodu, czy w obronie… Wiem, ktoś może powiedzieć że wojna. Ale nawet wojna ma jakieś granice, przecież nie na darmo stworzone były prawa, że nie wolno zabijać jeńców, którzy są bezbronni, cywilów, lekarzy. A tu zostały przekroczone i te granice. Zabijani są cywile, kobiety, dzieci, ludzie starzy. Gdzie kończy się granica naszego człowieczeństwa Na to pytanie muszą sobie odpowiedzieć wszyscy od polityków, odpowiedzialnych za kraje,aż do każdego z nas z osobna.

25 odpowiedzi na “144 Tylko dla dorosłych refleksje nad człowieczeństwem”

Prawo dotyczące wojny zostało stworzone tylko po to żeby było i po nic innego.
Nikt w praktyce nie musi tego egzekfować bo to jest wojna. Tylko my się później dziwimy,że nie jest ono stosowane, zwłaszcza, że pewnie te prawa zostały wymyślone w czasie jakiegoś w miarę pokoju. Osobiście dlamnie dążymy jako świat do unicestwienia. Może to tak jest, że cywilizacje poprostu przemijają i pojawia się coś nowego.
Inaczej tego co się dzieje ze światem nie potrafię tłumaczyć.

Jeśli chodzi o to prawo to o ile dobrze pamiętam, to była to konwencja genewska, później rozszerzona. Nie wiem tylko czy wszystkie kraje ją podpisały. Ale jeśli chodzi o ściślejszą informację na ten temat, to trzebapo prostu sięgnąć do jakichś źródeł. Nie wszystko pamiętam, a nie sprawdziłam dokładnie, bo pisałam te przemyślenia na gorąco. Jeśli chodzi o upadek cywilizacji, to ja również odnoszę takie wrażenie jak ty. Ale przecież dopuki jest jeszcze czas, w końcu – że tak powiem – ktoś powinien pujść po rozum do głowy. Bo jeśli nadal tak będzie to żadne moralne hamulce nie będą już działać, a wtedy, hulaj dusza, piekła nie ma. I ludzkość zniszczy nie tylko siebie, ale doprowadzi do zagłady świata. Ale to właśnie tak jest kiedy człowiek siebie stawia na pierwszym miejscu zamiast Boga. Bo bez boga ni do proga. A ci którzy nie wierzą, to powinni choć w jakimś stopniu trzymać się jakichś podstawowych praw, które niejako są wpisane w nasze życie. A można to w dużym uproszczeniu sprowadzić do zdania: "nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe".

Niestety również w imię boże dokonała się w historii niejedna rzeź.

Miałem takie przemyślenia kiedyś czy ta ślepa przemoc nie jest jednak właśnie czystym człowieczeństwem. Czy większość czasu przywlekamy cieńki pancerz cywilizacji, by jak przyjdzie odpowiedni czas z ochotą się go pozbyć? Smutne to.

Myślę, że przyoblekamy; głównie po to, by ukryć tę naszą obrzydliwą ludzką naturę, nawet sami przed sobą.

Ale przemoc nie jest dowodem na nasze człowieczeństwo. I myślę, że nie jest człowieczeństwem. Bo wtedy czym byłoby dobro, które również w nas jest. Przemoc jest złem, któremu ulegamy. A człowiek, w odróżnieniu od zwierząt ma rozum, by myśleć, by rozróżniać dobro od zła. Jeśli wybiera zło, to wybiera je świadomie…

Tylko po co w ogóle Bóg stworzył zło? Mogłoby być samo dobro i byłby święty spokój? To nie atak wymierzony w Ciebie Iwona, a dalszy ciąg moich przemyśleń.

Wiem, że to nie jest atak we mnie. Po prostu chodzi o temat tego wpisu na moim blogu. Bóg nie stworzył zła, ale dał nam możliwość wyboru. Zło, jakby to nie zabrzmiało dla kogoś naiwnie, pochodzi od szatana. Bóg jest dobrem i nie chce zła. Ale my wybieramy często zło. I jeszcze druga rzecz. Dając nam wolną wolę i rozum, oraz umiejętność rozróżniania dobra od zła, uczynił nas również odpowiedzialnymi za siebie, innych i świat. Jeśliby było tylko dobro, nie byłoby wolnej woli i naszej odpowiedzialności. A myślę też, że i zaufania Boga do nas.

A to już pole dla filozofów czym obiektywnie jest zło.

Skoro Bóg jest wszechmocny, to mógłby zniszczyć szatana i wszelkie przejawy zła raz na zawsze a wtedy wolna wola, odpowiedzialność i zaufanie nie byłyby nikomu do niczego potrzebne

No właśnie nie. Ja to tak rozumiem, że egzystowalibyśmy w czystej przestrzeni pozbawionej toksyn. Dyktatura byłaby wtedy, kiedy Bóg by nam czegoś zakazywał, a jeśli czegoś nie ma, a co za tym idzie nikt tego nie poznał, to problem nie istnieje. Nie ma szarpaniny, dylematów, pokus, które nas ograniczają, a robi się miejsce na rozwój duchowy, miłość, radość, szczęście.

Ale ważna jest możliwość wyboru. A Bóg nas nie ogranicza, lecz daje wolny wybór, problem jest tylko w tym jak z niego korzystamy. I wolność nie jest nam dana na zawsze, ale mimo wszystko trzeba się uczyć z niej korzystać. A wbrew pozorom nie jest to łatwe.

Nie do Ewy, a do tego, kto jej możliwości pod nos podetknął, bo jakby ich nie miała, to by nic nie zrobiła. Właśnie możliwość wyboru jest do niczego niepotrzebna. Nie ma zła, nie musisz wybierać. Sprawa prosta. A wolności żadnej, to my nie mamy. Ja się do końca życia muszę zmagać z więzieniem w postaci ślepoty, która mnie ogranicza na każdym kroku. Pytał mnie ktoś, czy ja tak chcę żyć? Ukrainek też nikt obecnie nie pyta, czy mają ochotę na gwałt.

@Krzycha, a pomyśl w drugą stronę. Co, jeśli istniałoby coś jeszcze gorszego od zła, a czego nam oszczędzono? Może to co mamy to już jest jakiś kompromis, szczęście i ulga w porównaniu z tym, co by być mogło?

Dopuki ten świat istnieje, zawsze jest możliwość i szansa zmiany na dobre. Tylko pytanie czy my tego chcemy. My, to znaczy Putin i wszyscy, którzy są odpowiedzialni za konflikty na tym świecie. Co jest dla nich najważniejsze? Czy są tak zaślepieni, że im wszystko jedno? Czy z cynizmem chcą zniszczyć wszystko, byle osiągnąć swój zbrodniczy cel?

Czekaj, czekaj. Musisz trochę głębiej napisać, bo ja nie wiem jak Ty to rozumiesz? Z kim Bóg szedłby na ten kompromis? Z diabłem?

Może i z nim? Koncepcja luźna to jest, czy ma sens, to byłoby trzeba zbadać.

Bóg poszedł przecież na dość trudny kompromis, nie z diabłem, ale z nami, z ludzkością.Poświęcił swojego Syna, który sam się na to zgodził.

Jest, bo dopuki są ludzie, którzy je wybierają, to będzie, ale nie wiecznie, bo w końcu dobro zło zwycięży ostatecznie, mimo, że się wydaje, że teraz zło triumfuje.

A ja powiem, że wasze założenia są głupie, bo opierają się na dualiźmie. Zło nie jest przeciwieństwem dobra, tylko jego brakiem. Tak jak śmierć nie jest przeciwieństwem życia tylko właśnie jego brakiem. Więc bóg oile istnieje znikim nie szedł na kompromis, bo punktem wyjściowym było dobro, ale można je stopniować od jego braku do nieskończoności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink