Kategorie
A co u nas?

147 I co myślicie o takiej argumentacji?

Dzisiaj rozmawiałam z protetykiem, a właściwie może trochę niegramatycznie protetyczką, bo jest to kobieta i zapytałam ją między innymi o to, czy jest możliwość testowania aparatu. Odpowiedziała, że owszem. Spytałam więc dlaczego nie dali mi możliwości testowania. I oto co mi powiedziała: "jest możliwość testowania, ale tylko dla ludzi nieprzekonanych o potrzebie używania aparatu i o tym, że aparat może takim ludziom pomóc. Jeśli chodzi o mój przypadek, to mnie przekonywać nie trzeba, bo ja po prostu muszę mieć aparat. Dają mi tylko trzy tygodnie bezpłatnego dostosowania tego aparatu do moich potrzeb". No i co powiecie na tego typu argumentację?

Kategorie
A co u nas? Ukraina

145 Wielkanoc. Smutna w tym roku

I to już kolejna wielkanoc na Ukrainie obchodzona w czasie wojny. Właśnie wstrząsnęła mną wiadomość, że w jednej miejscowości w zaporoskiej oblasti zostałam zbombardowana cerkiew pociskami rakietowymi. Ocalała tylko kopuła i ikony. Dzięki Bogu, że akurat w tym czasie w cerkwii nie było ludzi, bo nabożeństwo było zaplanowane o piątej nad ranem. O drugiej trzydzieści w nocy ludzie usłyszeli eksplozję.
Jak widać, z ogromnym bólem to stwierdzam, dla Rosjan nie ma nic świętego, skoro nawet cerkwii nie oszczędzają. Ale mimo t o, Ukraińcy świętują, starają się w miarę możliwości żyć normalnie. A my łączymy się z nimi w modlitwą, i razem z wszystkimi mówimy, że Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie Zmartwychwstał. I śmiercią śmierć zwyciężył. I dlatego nie tracimy nadziei, że i w Ukrainie będzie zwycięstwo.

Kategorie
Ukraina

144 Tylko dla dorosłych refleksje nad człowieczeństwem

"Ludzie ludziom zgotowali ten los". To zdanie nie raz widywane jest na pomnikach poświęcone ofiarom drugiej wojny światowej. Zapewne było też umieszczone tam dla tych, którzy będą żyć w przyszłości, czyli dla nas, dla całej ludzkości. Tylko ludzkość jakby przeszła mimochodem, jakby jej to zupełnie nie obchodziło. Bo ile jest wojen, bezmyślnej przemocy, terroryzmu, zabijania tylko dla pieniędzy, dla tego, że ktoś jest innej narodowości. I ta przemoc jest wszędzie. Piszę o tym, bo wstrząsnęła mną wiadomość, że Rosjanie zabili ukraińskiego żołnierza, odcieli mu głowę i nagranie z egzekucji rozpowszechnili w internecie. Zastanawiam się, czy kogoś, kto się tego dopuścił można jeszcze nazywać człowiekiem? Do jakiego zezwierzęcenia musi człowiek dojść, by tak postąpić? Bo nawet zwierzęta zabijają z głodu, czy w obronie… Wiem, ktoś może powiedzieć że wojna. Ale nawet wojna ma jakieś granice, przecież nie na darmo stworzone były prawa, że nie wolno zabijać jeńców, którzy są bezbronni, cywilów, lekarzy. A tu zostały przekroczone i te granice. Zabijani są cywile, kobiety, dzieci, ludzie starzy. Gdzie kończy się granica naszego człowieczeństwa Na to pytanie muszą sobie odpowiedzieć wszyscy od polityków, odpowiedzialnych za kraje,aż do każdego z nas z osobna.

Kategorie
A co u nas?

143 Wielkanoc i życzenia

I już powoli zbliżają się święta wielkanocne. A ja jakoś wcale tego nie odczuwam. A pamiętam, że jeszcze tak niedawno czekałam na każde święta, czy Boże Narodzenie, czy właśnie Wielkanoc. Jaka ta radość była szczera. A teraz? Chyba za dużo trosk, smutku zmartwień. Bo najpierw, utrata poczucia bezpieczeństwa z racji tego, że nie ma się swojego miejsca. Owszem, wynajmuję mieszkanie, ale zawsze gdzieś tam w podświadomości masz, że w każdej chwili właściciel może podziękować, da ci czas zgodnie z umową na znalezienie mieszkania i szukaj dalej. Następna rzecz, to drożyzna, świadomość, że trzeba wszystko opłacić, leki a potem skromne jedzenie, nie myślisz nawet o jakimś świątecznym, bo za prąd trzeba więcej zapłacić, pewnie tylko jakiś żurek jajko tradycyjne skromne święcone i to wszystko. Na świecie sytuacja niespokojna, choćbyś nie wiem jak chciała, nie jest ci to obojętne. Masz poczucie, że to cię przygniata, że chciałabyś się zamkknąć odizolować od hejtu, nienawiści, tego braku poczucia bezpieczeństwa, ale tak się nie da. Trzeba żyć między ludźmi. Tak więc to wszystko odbiera tą szczerą radość z przeżywania świąt. Wiem, nie jest to dobre, bo jako osoba wierząca, powinnam je duchowo przeżyć, ale jakoś nie mam siły. Dlatego przynajmniej chcę życzyć wam radosnego świętowania, takiego szczerego, by choć na chwilę zapomnieć o tych wszystkich troskach. Ja oczywiście też sobie tego życzę, choć nie jest to łatwe.

Kategorie
Ukraina

142 Ważny dzień

Dziś rozpocznie się ważny dzień tak dla Polski jak i dla Ukrainy. Z oficjalną wizytą przyjeżdża prezydent Wołodymyr Zełenski. Zauważyłam, że więcej uwagi poświęcają tej wizycie polskie media niż ukraińskie. To zrozumiałe, bo kiedy trwa wojna, giną ludzie, zwłaszcza gdy giną cywilerzecz to normalna, że te sprawy muszą zająć pierwsze miejsce. Zapewne jutro wizyta będzie komentowana i w mediach ukraińskich. Ale mimo to już teraz niepokoi mnie fakt, że polski rząd chce podejmować tematykę historyczną. Wiem, że nie jest to łatwy temat, wiem również że potrzebne są wspólne rozmowy, ale czy to jest czas w tej chwili na rozpoczynanie tego typu rozmów, gdy trwa wojna? Po co zaogniać dobre stosunki w tym momencie, gdy już sprawa iukraińskiego zboża wymaga rozwiązania. I w ogóle dlaczego podejmuje się ten temat, skoro moim zdaniem zawinił brak organizacji transportu i przygotowania. A może jest też i tak, że ktoś chce zbić na tym interes, może jakaś mała grupa osób? tego się nie dowiemy nigdy. Co do polityki historycznej: są sprawy trudne, ale mimo wszystko nie mamy prawa narzucać Ukraińcom, kto jest bohaterem, a kto nie. Trwała wojna i z obu stron dochodziło do zbrodni o tym oczywiście nie wolno zapominać. Ale nie może też być tak, że cały czas przeszłość będzie rzutować na nasze stosunki w przyszłości. Czasu się nie cofnie. A dziś szczególnie potrzebna jest jedność i wspólne działanie. Już dość podziału jest między nami i szkoda by było, gdyby tworzyły się nowe. Tym bardziej, że ludzie chcą żyć w spokoju i utrzymywać normalne stosunki. I żadna interpretacja narzucona przez jedną partię nie może tego zniszczyć. Już dość jest przemocy, nienawiści, hejtu, rasizmu, antysemityzmu i ksenofobii. Starajmy się najpierw, rozwiązywać problemy, budować na tym co nas łączy, wzmacniać sojusze, a dopiero wtedy, gdy będzie zrozumienie i zaufanie z obu stron, można rozmawiać na tematy trudne. Może jestem naiwna, może nie każdy się ze mną zgodzi, ale jedno wiem, im bardziej jesteśmy zjednoczeni, tym jesteśmy silniejsi i tym bardziej możemy przeciwstawić się dyktaturze i tyranii, bo w jedności siła. I tylko wspólnie, z naszą pomocą Ukraina może zwyciężyć. A zwycięstwo Ukrainy będzie również naszym zwycięstwem i ochroną demokracji.

Kategorie
Ukraina

141 Gorzki prima aprilis czy hipokryzja

Aż słów brak! Jak można było dopuścićdo tego, żeby kraj agresor, którego przywódca powinien być aresztowany jako zbrodniarz wojenny ma być odpowiedzialny za międzynarodowe bezpieczeństwo? Przecież w tym samym czasie atakowana jest Ukraina, giną cywile, dzieci kobiety, a na dodatek Rosja chce rozmieszczać broń jądrową na Białorusi, która jest niepodległa tylko na papierze, a Łukaszenka, niczym pies, jest gotowy na każde skinienie Putina, "swojego pana" i na wszystko się godzi. Nasuwa mi się gorzka refleksja: jeśli sytuacja dotyczyłaby innego państwa takiego jak Francja czy Niemcy, również by na to pozwolono? I czy Rosja nadal sprawowałaby wtedy przewodnictwo w Radzie bezpieczeństwa ONZ?

EltenLink