Kategorie
Ukraina

119 Mój protest przeciwko bezprawiu jakie stało się dzisiaj

Wolna, niezależna i nigdy nie podzielona. Taka ma być Ukraina! Ukraina i każde państwo ma prawo do swojej integralności. A to co się stało teraz to bezprawna aneksja. To powturka starej metody z przeszłości, którą dyktatorzy Stalin i Hitler wykorzystywali jako pretekst od lat. W Obronie Białorusinów, trzeba zaatakować Polskę, by Białorusinów uwolnić z pod jażma burżuazyjnej Polski. W Obronie Niemców trzeba zaatakować Czechy, a potem i inne kraje. I tak dalej. To samo robi dziś Putin. I najgorsze jest to, że w taki sposób może być zaatakowany każdy kraj, jeśli Putin sobie ubzdura, że w jakimś innym państwie trzeba uwolnić lub bronić Rosjan. trzeba mieć cichą nadzieję, że świat odpowie zdecydowanie na to co się stało. Bo jeśli nie, to nie brak takich, którzy chcieli by pójść tą samą drogą co Putin. Ale co będzie wtedy? To każdy może sobie odpowiedzieć na to pytanie, puki nie jest jeszcze za późno. Niech żyje wolna, niezależna, nie podzielna Ukraina. I chylę głowę przed tymi, którzy walcząc o wolność Ukrainy, oddali swoje życie. Bo każda walka w Obronie kraju i i swojejziemi jest usprawiedliwiona, Sława Ukraini. Слава Україні!

Kategorie
A co u nas? Uncategorized

118 Takim to dobrze

"Takim to dobrze". Specjalnie to piszę w cudzysłowiu z ironicznym uśmiechem na ustach. Tak, bo są tacy, którzy nie martwią się o nic. Nie myślą jak będą żyć, za co kupić węgiel czy gaz. Czy wystarczy im do tego przysłowiowego pierwszego. Niech inni się martwią. Może rodzina. Oni nie muszą. Kiedy pytasz, o ceny węgla czy w ogóle o sprawy związane ze zwyczajnym życiem, ich to nie interesuje. Często zastanawiałam się, czy to jest swego rodzaju ucieczka od problemów, czy po prostu tak wygodniej, lepiej zamknąć się w skorupie. Rozumiem tych, którzy są chorzy, którzy potrzebują pomocy, którzy z jakichś przyczyn nie mogą sobie poradzić. Ale chociaż mogli by się zainteresować, co ile kosztuje, czy w domu jest wszystko…. Przynajmniej tyle…. A nie traktować domu prawie jak hotelu…. Może zbyt surowo piszę, ale dokładnie to zrozumiałam, kiedy w jakimś sensie również trzeba się razem wspólnie zastanowić, zaplanować, co kupić, a z czego można zrezygnować. Nawet to, że się zastanawiamy razem, że może można coś doradzić, to już jest ważne. A niestety, spotykałam w moim życiu takich ludzi. W niektórych wypadkach rodzina częściowo była winna. W innych przypadkach same osoby chyba nie chciały nic zmienić. Różnie to bywało. Taka mnie naszła dzisiaj refleksja, bo właśnie martwię się jak to będzie w zimie. A wy co myślicie na ten temat?

Kategorie
muzyczne wpisy

117 Dedykacja dla wszystkich, którzy lubią czasem powracać do bajek z dzieciństwa. I czy to nie jest mistrzowskie wykonanie?

Któż przynajmniej w Polsce nie zna przepięknych bajek czytanych przez Irenę Kwiatkowską? A Bajka o koguciku i kurce jest właśnie jednym z przykładów. Pamiętam jak słuchałam ją jeszcze w przedszkolu. Posłuchajcie jej. A mam też pytanie do tych, którzy mieszkają za granicą. Czy i tam skąd jesteście są również podobne bajki i czy w waszych krajach są jakieś ulubione wykonania tych bajek? podzielcie się, albo jak macie prześlijcie. Będę bardzo ciekawa. Pozdrawiam.

Kategorie
muzyczne wpisy Zagadki

116 A co myślicie o takim oryginalnym wykonaniu ludowej piosenki lipka

Znalazłam na youtube bardzo oryginalne wykonanie piosenki "lipka". śpiewa trio Mandili. jest to wykonanie dwujęzyczne polsko … I jestem ciekawa czy się domyślicie jaki jest drugi język. Podaje tu link

Kategorie
wspomnienia

115 Miłe spotkanie i co z niego śmiesznego wynikło. Wspomnienie z Lasek

Parę lat temu, ale już po zakończeniu szkoły pojechałam do Warszawy (jeszcze wtedy poruszałam się samodzielnie). I tak się złożyło, że w cerkwi spotkałam kolegę, który wynajmował mieszkanie u mojego dawnego nauczyciela od biologii i geografii. Kolega opowiedział mu, że mnie spotkał i tak po jakimś czasie odwiedziłam pana Jurka w szkole, Po wspominaliśmy sobie stare dobre czasy i niektóre żarty, jakie wtedy miały miejsce. Powiedział mi też że wtedy pracował mój nauczyciel języka rosyjskiego. I nagle pan Jurek wpadł na pomysł, żebyśmy i z niego sobie zażartowali. – Zapytaj się go – mówi pan Jurek. Co to jest wózek Wezynfelda. Niech się trochę pogłowi. I na tym stanęło. I gdy nadarzyła się okazja spytałam nauczyciela od języka rosyjskiego co to jest wózek Wezynfelda. Z początku był zaskoczony a potem pyta: – Czy to jest jakaś maszyna? Bo ja nie wiem co to jest. Na co ja odpowiadam, że też nie wiem i dlatego go o to pytam. A pytałam poważnie, żeby nie zmiarkował, że żartuję. Za parę dni nauczyciel od rosyjskiego mnie spotyka znowu, a tym razem był tam również i Pan Jurek i stwierdza, że szukał nawet w internecie i pytał, ale nikt nie wie co to jest. Wybuchnęliśmy wszyscy śmiechem, po czym wyjaśniliśmy, że ten wózek Wezynfelda to pomysł pana Jurrka. Nauczyciel od rosyjskiego śmiał się również po czym stwierdził, że tego się niespodziewał, że nam wciąż ochota do żartów nie odeszła.

EltenLink