Kategorie
A co u nas?

138 I co dalej? moje mysli o Polsce

I co dalej będzie w Polsce? Jak my będziemy żyć. Nie chcę teokracji! Chcę demokracji!Chcę, wolności, by każdy mógł powiedzieć prawdę, nawet gdyby była bolesna. I by potem uczciwie była zbadana i rozliczona. Nie chcę żyć w kraju, gdzie szerzy się przemoc, a religię wciąga się do politycznego biznesu. Myślę, że nie o taką Polskę walczyli ci, którzywalczyli w powstaniu, którzy na różnych kontynentach i w różnych bitwach oddawali za nią życie. Wielu było też torturowanycprzez gestapo i NkWD. Oni walczyli o Polskę, w której jest miejsce dla wszystkich, w której nie ma rasizmu, antysemityzmu. A dla Polaków był ważny Bóg, honor i ojczyzna, ale nie na pokaz, lecz w praktyce w życiu. Wiem, nie było i nie ma nigdzie ideału, i być nie może. Było też i zło. Ale ono, choć głośne jest w mniejszości. Dlatego choć przez ten wpis mówię nie. Mówię, że i ja jestem Polką, choć może mam inne poglądy niż niektórzy. Bo Polska nie jest tylko dla jednej grupy ludzi, lecz dla wszystkich, którzy czują się Polakami, którzy niezależnie od swoich poglądów politycznych czy wyznania kochaja Polskę. I nikt nie moze powiedzieć, że jest inaczej.

3 odpowiedzi na “138 I co dalej? moje mysli o Polsce”

Zgadzam się. PiS oddaje Kościołowi niedźwiedzią przysługę i walnie przyczyna się do laicyzacji. Ostatnia uchwała o obronie imienia Jana Pawła II przyniesie skutek dokładnie odwrotny do zamierzonego.

Masz rację. Mam nawet wrażenie że ta w cudzysłowiu obrona to pod kampanię wyborczą jest robiona. Problem w tym, że nie było uczciwego u nas rozliczenia. Nie neguje świętości i wielkości Jana Pawła II, ale i on jest tylko człowiekiem i jak każdy człowiek może popełniać błędy. Nie wolno negować dokumentów, nawet tych z bezpieki. Trzeba je zbadać, bo prawda może leżeć gdzieś pośrodku. Ale żeby to zrozumieć nie wolno z góry selekcjonować co jest prawdą a co nie. I jeszcze trzeba spojrzeć prawdzie w oczy bez względu na to, jaka by ona nie była. I tylko pot em można wysnuwać wnioski i naprawiać krzywdy. Bo bez tego nie będzie kroku na przód.i podsumowywać.

Zgoda. Wojtyła był człowiekiem żyjącym w swoich czasach, ze swoimi wadami i zaletami. Problem w tym, że jest on najczęściej prezentowany jako mit, a nie człowiek z krwi i kości. Ta szybka bądź co bądź kanonizacja to też moim zdaniem na potrzebe polityki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink