Kategorie
A co u nas?

05 smutna wiadomość

Kiedy zaczynałam tego bloga postanowiłam, że będę pisać o tym, co się dzieje w Polsce. Ale kiedy usłyszałam
o bombardowaniu dwóch kościołów w Egipcie, nie mogłam przejść nad tym obojętnie. Zbombardowano kościół
w Aleksandrii, który ja tak dobrze pamiętam. A obok tego kościoła jest szpital, w którym byłam operowana,
kiedy mi usuwali woreczek żółciowy. Z resztą ten kościół jest bombardowany drugi raz. A ile razy tam
chodziliśmy i w szpitalu kupowaliśmy sobie coś do jedzenia. I aż żal że są zabici i ranni. Wstrząsnęło
mną to bardzo. A razem w tych dwóch kościołach jest zabitych 36 osób i chyba około 80 jest rannych. Drugi
kościół jest w mieście Tanta. Ciężko pisać o tym

Kategorie
A co u nas?

04 Dziwne uczucie

Po bezsennej nocy udało mi się wreszcie zasnąć obudziłam się i akurat trafiłam na informację o zawaleniu
się kamienicy… Gdzieś tam w środku w mojej głowie, prócz szoku pojawia się pytanie: dokąd my właściwie
zmierzamy. Chyba do jakiejś tot alnej katastrofy. Jakby świat nie zamierzał się opamiętać. wojny, katastrofy,
ataki terrorystyczne. I jakby nikt nie był pewny swojego życia.
Może ktoś pomyśleć po co to piszę. Niby to nic nowego. Tak, ale w środku ja się po prostu boję, choć
się staram żyć normalnie. Ale wobec tego co się dzieje nie można przejść obojętnie. Bo w środku jw człowieku
rodzi się bunt przeciwko temu, co się dzieje. Bo każdy chciałby żyć w spokoju, bezpiecznie…

Kategorie
A co u nas?

03 słodkie lenistwo

Ogarnęło mnie dzisiaj słodkie lenistwo. Nic mi się nie chce robić tylko bym spała. Nie mogłam spać w
nocy i teraz nadrabiam zaległości. Korzystam z tego, że sama jestem i łapię trochę ciszy. to jest jeden
z minusów kiedy ma się jeden pokój i mieszkanie starego typu bez kuchni. tzn. kuchmia jest w przedpokoju.
A swoją drogą temu kto projektował ten budynek to należałaby się nagroda dla najgorszego projektanta.
W budynku jest winda, ale zatrzymuje się na półpiętrach a nie na piętrach. Więc żeby wjechać na drugie
piętro, mąż musi znieść wózek na dół to znaczy poniżej parteru, i wjechać na półpiętro, potem zejść parę
stopni na dół, żeby się znaleść na piętrze drugim. Po czym wraca żeby mi pomóc zejść ze schodów na drugie
piętro. No i co o tym myślicie? w życiu nie widziałam takiego głupiego budynku i to gdzie? w Warszawie.

Kategorie
A co u nas?

02 No i jak to wytłumaczyć?

To moje pytanie nie jest bezpodstawne: no bo jak można wytłumaczyć takie zdanie często spotykane w mediach,
że w Polsce jest brak pracowników, a mąż z wykształceniem elektromechanika i z doświadczeniem w prowadzenia
własnej firmy zajmującej się importem i eksportem nie może znaleść pracy. I o co w tym tak naprawdę chodzi?
Bo musi być piękny młody z doświadczeniem zawodowym a najlepiej jeszcze nie cudzoziemcem. Jakoś coś mi
tu nie pasuje. A ja właściwie też chciałabym pracować ale ze względu na chorobę mogę pracę wykonywać
w domu. to trochę frustrujące. I za dużo tu biurokracji, pustych słów a konkretnej pomocy mało. Owszem
są kursy no i na tym chyba koniec. A może ja jestem w błędzie, może jest inaczej tylko ja tego nie zauważam?

Kategorie
A co u nas?

01 I znowu w Polsce

Muszę przyznać, że długo się nad tym zastanawiałam czy pisać czy nie. Mam mieszane uczucia. ale doszłam
do wniosku, że będę kontynuować moje wpisy. Pierwszego bloga zaczynałam w Aleksandrii, gdzie mieszkałam.
To był dla mnie szczęśliwy, ale i trudny czas. Egipt się zmienił bardzo od tego czasu, bardziej się zradykalizował
a we mnie jest bunt przeciwko temu wszystkiemu co jest złe, przeciwko terroryzmowi. Nie jest dobrze
gdy religię chce się podporządkować jakieś ideologii. Ale mam za to wspaniałego męża, i to się liczy.
to jest najważniejsze. Narazie mąż poszukuje pracy jak do tej pory bezskutecznie. Ale trzeba mieć nadzieję,
że będzie lepiej.

EltenLink