Kategorie
A co u nas?

039 Tęsknota i różne refleksje

A jednak mnie dopadła. Wczoraj myślałam że się popłacze. Tak się tu jakoś czułam samotna, że aż zaczęłam tęsknić do Polski. Nawet do polskiego jedzenia, bo i tego mi tutaj brakuje. Są sklepy polskie, ale puki nie znajdę pracy muszę się obejść ze smakiem. Naszły mnie różne refleksje. Tutaj społeczeństwo jest konsumpcyjne. Liczy się sukces dobrobyyt, a te takie zwyczajne wartości jak przyjaźń czy po prostu gościnność jakby tego tutaj nie było. Szczególnie widać to gdy zbliżają się np. święta Bożego narodzenia. Już w listopadzie w czasie adwentu ludzie sobie ofiarują pamiątki świąteczne. Ale wszystko to jest takie spłycone, sprowadzone do marketingu,nachalnych reklam, zmuszających do obchodu świąt według amerykańskich tradycji.nie odnajduje się w tym żadnych wartości duchowych. Dopiero teraz zrozumiałam tych, którzy mówią, że tęsknią za Polską.
I teraz gdy się odchodzi od wartości naszej kultury może i nawet cywilizacji podnoszą się głosy, że Europa może upaść jpod nawałem islamu. No ale jak może być inaczej skoro odeszliśmy od naszych korzeni? Szczególnie się to odnosi do krajów zachodnich.
Broń Boże, nie jestem dewotką, ale właśnie tak odebrałam to wszystko patrząc na to co jest tutaj. Są plusy i minusy jak wszędzie zresztą. Ale pewne rzeczy są mimo wszystko ważne i wspólne dla wszystkich i to niezależnie od tego gdzie jesteśmy. I jeżeli to zatracimy, to nie wiadomo, być może, naprawdę się okażeże jesteśmy bliscy upadku naszych europejskich wartości.

A jednak mnie dopadła. Wczoraj myślałam że się popłacze. Tak się tu jakoś czułam samotna, że aż zaczęłam tęsknić do Polski. Nawet do polskiego jedzenia, bo i tego mi tutaj brakuje. Są sklepy polskie, ale puki nie znajdę pracy muszę się obejść ze smakiem. Naszły mnie różne refleksje. Tutaj społeczeństwo jest konsumpcyjne. Liczy się sukces dobrobyyt, a te takie zwyczajne wartości jak przyjaźń czy po prostu gościnność jakby tego tutaj nie było. Szczególnie widać to gdy zbliżają się np. święta Bożego narodzenia. Już w listopadzie w czasie adwentu ludzie sobie ofiarują pamiątki świąteczne. Ale wszystko to jest takie spłycone, sprowadzone do marketingu,nachalnych reklam, zmuszających do obchodu świąt według amerykańskich tradycji.nie odnajduje się w tym żadnych wartości duchowych. Dopiero teraz zrozumiałam tych, którzy mówią, że tęsknią za Polską.
I teraz gdy się odchodzi od wartości naszej kultury może i nawet cywilizacji podnoszą się głosy, że Europa może upaść jpod nawałem islamu. No ale jak może być inaczej skoro odeszliśmy od naszych korzeni? Szczególnie się to odnosi do krajów zachodnich.
Broń Boże, nie jestem dewotką, ale właśnie tak odebrałam to wszystko patrząc na to co jest tutaj. Są plusy i minusy jak wszędzie zresztą. Ale pewne rzeczy są mimo wszystko ważne i wspólne dla wszystkich i to niezależnie od tego gdzie jesteśmy. I jeżeli to zatracimy, to nie wiadomo, być może, naprawdę się okażeże jesteśmy bliscy upadku naszych europejskich wartości.

9 odpowiedzi na “039 Tęsknota i różne refleksje”

Niestety, prawda… Komercjalizacja święci tryumfy. Tak już zaczyna się robić wszędzie. Ale jeśli ktoś chce kultywować tradycje i podtrzymywać wartości duchowe, a nie wyłącznie opierać się na cukierkowej otoczce, to wszystko nabiera nowego sensu. Mam koleżeństwo, które przebywa poza Polską i już nawet śladowo za krajem, a już nie daj Boże powrotem, nie tęskni. Każdy przeżywa to inaczej. Uchwyciłaś bardzo ładnie te „konsumpcyjne” zjawiska… Pozdrawiam. 🙂

Dzięki wielkie. Oni to znaczy ci twoi znajomi napewno są tam już dłużej. I napewno jakoś się tam zasymilowali A jeśli chodzi o mnie, to dopiero są początki które, jak wiadomo, są zawsze trudne. A druga, i być może najważniejsza różnica jest taka, że ja nie chciałam wyjeżdżać, ale sytuacja mnie do tego zmusiła. I może dlatego to tak boleśnie odczuwam.

Powiem Ci, Iwonko, że jeśli o mnie chodzi, to nigdy w życiu nie osiedliłabym się w Niemczech. Tyle złych skojarzeń mi się z ludźmi z tego kraju wiąże, że nie byłoby we mnie spokoju ani zaufania nawet teraz do tych współczesnych, bo już nawet kiedy słyszę ich język, ciarki mnie przechodzą. Jako niespełna sześcioletnie dziecko byłam w niemieckim zakładzie dla niewidomych dzieci, a to, co tam musiałam przeżyć jako Polka, zostanie już we mnie aż do końca życia. To nic, że wybaczyłam, ale zapomnieć niesposób. Ty, jako bardzo wrażliwa dusza, nigdy się z tą ich mentalnością nie oswoisz i jak znam życie, długo tam nie wytrzymasz.

Oj tak. Co do języka i mentalności to masz rację. Gdybym to ja decydowała tylko sama i gdyby sytuacja mnie do tego nie zmusiła to uwierz mi, nigdy bym tu nie mieszkała. I jeśli nie będzie pracy jeśli będą takie kłody rzucane to kto wie, jak to się dalej ułoży. Ale nie mniej mówiąc chciałabym jakiejś stabilizacji. Przyjaciół tu pewno nie znajdę jedynym jaśniejszym promykiem jest nasz kościół grekokatolicki do którego staram się chodzić regularnie i tam że tak powiem jestem wśród swoich. Jedyna pociecha w modlitwie. Ale ostatnio Ahmed pracował dorywczo w niedzielę i już nie mogłam pujść.

Trudne to wszystko… Masz rację, Iwonko, że moi znajomi się zasymilowali. A zresztą są to ludzie sprawni, rządni przygód i dość młodzi – około trzydziestki. Nosi ich…

A dlaczego nie zostałaś na Ukrainie, którą przecież tak kochasz? Tam miałaś przyjaciół i wszystko to, co sprawia, że daje się nieźle żyć?

Myślałam o tym. I nawet myślałam o obywatelstwie ukraińskim, oczywiście nie rezygnując z polskiego, ale według prawa ukraińskiego nie było to możliwe. No i w tym czasie wybuchła pomarańczowa rewolucja i ja nie mogłam wjechać na ukrainę, bo akurat wtedy korzystając z zaproszenia byłam na rekolekcjach w Przemyślu. Przyjaciół mam tam nadal i w miarę możliwości kontakt utrzymujemy, choć się po rozjeżdżaliśmy po świecie i po różnych miastach. I w tym też czasie byłam załamana po śmierci mamy. No i teraz sytuacja się zmieniła. Przede wszystkim jest wojna i teraz już bym nie mogła tam żyć. Z wielkim smutkiem to piszę. Nawet i teraz przyjaciele i znajomi nas zapraszają razem z mężem. Ale Ahmed musi mieć wizę.

Nie ma żadnego wpisu. Wysłałaś dwa puste komentarze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink