Kategorie
A co u nas?

091 I znowu jestem chora

Jak pech to pech. W niedzielę jedliśmy obiad. Klopsiki i był krupnik. A już pod wieczór okazało się, że się czymś zatrułam i zaczęły się sensacje żołądkowe. A Mikołaj czuje się dobrze. Zgodnie z poradą pogotowia wzięłam wszystkie leki, ale nie bardzo mi pomogło.
Myślałam, że skończy się pójściem do szpitala. Ale postanowiłam przeczekać noc i skontaktować się z doktorem.
Efekt tego jest taki, że teraz mam przymusowe siedzenie w domu tydzień czasu i dietę. Mam jeść ryż z jabłkami. Ale nie wiem jak długo ma tak być. Mam brać tabletki i jakieś wstrętne elektrolity, które mimo owocowego zapachu są ochydne w smaku.
A rehabilitację będę kontynuować później, bo nawet nie mam siły tak mnie to wszystko jakoś osłabiło. Ale już nie mogę się doczekać kiedy to wróci do normalności. Ale pewnie nie tak szybko, bo wczoraj wieczorem zaczęły się jakieś bolesne skurcze w żołądku. Na szczęście dzisiaj jest lepiej. Zjadłam sobie bułkę z masłem, która była posypana makiem. To nie była słodka bułka, ale taka zwyczajna kajzerka. Ale wyjątkowo mi smakowała. Inna sprawa, że bułki czy chleb z makiem bardzo lubię.

6 odpowiedzi na “091 I znowu jestem chora”

Nie dobrze. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia 🙂

Zdrowiej szybciutko, a te owocowelektrolity są okropne, to prawda.

Zdrówka życzę. <3 Podpowiem sposób na elektrolity własnej roboty. Nie są pyszne, ale przynajmniej nie sztuczne. 😉 Do szklanki wody wsyp łyżeczkę cukru i łyżeczkę soli. Zamieszaj, wypij… Woda musi być ciepła.

Ojej, Iwonko, to rzeczywiście pech. A jak teraz się czujesz?

Teraz już jest wszystko ok i jutro będę kontynuować rehabilitację.

Skomentuj iwkan

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink