że Polski nie jest łatwy dla cudzoziemców, to wiedzą wszyscy. A my chcemy wam opowiedzieć o sytuacji w sklepie, która naprawdę miała miejsce.
Któregoś dnia Mikołaj poszedł do biedronki, bo chcieliśmy sobie kupić parę potrzebnych nam produktów. Prawie wszystko kupił prócz jednego, którego nie mógł znaleźć. W końcu podchodzi do jednej pani która właśnie wykładała produkty na półkę i pyta:
– Przepraszam, czy ma pani kaszel?
Kobieta była zdziwiona i w pierwszym odruchu mówi że nie ma. Ale w końcu dodaje:
– O co panu chodzi\?
A mąż zorientował się, że coś jest nie tak więc próbuje tłumaczyć.
– Kaszel i po angielsku proszek w małej torebce truskawkowy wsypuje się do wody i można jeść.
W końcu facetka zrozumiała co mąż chciał kupić i śmiejąc się podała mu to o co prosił.
I zagadka dla was. Jak myślicie, co mąż chciał kupić?
Odpowiedzi piszcie w komentarzach.
21 odpowiedzi na “086 śmieszna sytuacja w sklepie i zagadka z nią związana”
kaszę
Kisiel.
Nie, to nie jest kasza.
Kisiel.
A też myślałam, że to kasza.
kisiel
Brawo dla wszystkich, którzy odpowiedzieli kisiel. Bo właśnie tego kisielu truskawkowego Mikołaj szukał.
gratuluję wszystkim którzy odpowiedzieli prawidłowo. A co was naprowadziło na dobrą odpowiedź?
Logika. Wiem, nie zdążyłam napisać, ale podam mój tok myślenia… Truskawkowe, w proszku, z torebki… To raczej nie kasza. 🙂 Ani nawet kaszka dla dzieci. 🙂 Zabawna, ale i lekko stresująca sytuacja dla Mikołaja. I to jeszcze w dobie dystansu społecznego – stresik dla pracownicy Biedronki, że ją ktoś o kaszel posądza. 😉
szczęście, że to było znacznie wcześniej przed tym koronawirusem. Wtedy pewnie nikt jeszcze o takimś czymś jak koronawirus nie słyszał.
Aha, myślałam, że to się zdarzyło na dniach.
Mimi niekoniecznie. Widziałam takie kaszki smakowe tylko do zalania wodą 😛
Nie no, raczej kisiel, wątpię, żeby potrzebowali takiej kaszki, bo to dla dzieci chyba głównie takie cuda.
Gadaczka ma rację. Są takie. Dla takich duuuużych dzieci też. 😉 Typu Gorący Kubek, tylko w formie kaszy manny smakowej.
Przyznam się bez bicia, 😊 że też czasem lubię takie kaszki, ale akurat w tym momencie chodziło o kisiel.
hmm, skąd te posty fejkowych użytkowników? A
Właśnie nie wiem. I nie wiem jak się tego pozbyć.
Jeśli wchodzisz z klienta, to po prostu na tym poście stajesz, otwierasz menu i tam są tylko dwie opcje: zobaczyć konto tego kto pisał o ile pamiętam i właśnie usuń.
Ale z eltena nie mogę nic zrobić?
kisiel
No właśnie z Eltena, z programu mówię. Na stronie nie próbowałam.