Kategorie
muzyczne wpisy

Dedykacja dla Siciliano, czyli czeskiego mafioza

9 odpowiedzi na “Dedykacja dla Siciliano, czyli czeskiego mafioza”

obiecana piosenka ludowa. Nie wiem, kto śpiewa .

A Wiesz, Mimi, wprost uwielbiam truskawki.

Truskawki? Jest takie ciastko w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, które mogę mieć nawet zaraz. Wystarczy, że pójdę do tej cukierni, bylebym miała z kim, ale jak na razie wybieram się do sąsiadki, która ugotowała specjalnie dla mnie pyszny rosołek.

Dzięki za dedykację. Przypominają mi się m.in. wakacje w Egipcie kilka lat temu, raz w Sharm el Sheikh i parę razy w Hurghadzie. Tam czasami przychodzili muzycy, z których dwaj mieli bęben (jeden to była darbuka, drugi nie wiem) i trzeci miał takie jakby skrzypce. No i grali właśnie podobną muzykę.

Och to super wakacje. Lecz teraz, niestety, nie jest tam bezpiecznie, więc nie radziłabym tam jeździć. Ludzie jeżdżą, ale to na własne ryzyko. My nawet nie chcemy jechać teraz do Egiptu choć tęsknimy za tatą. A to właśnie ze względu na bezpieczeństwo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink