Kategorie
A co u nas?

025 wynajem mieszkania

Wynajem mieszkania. Niby coś zwyczajnego. Ale jest parę rzeczy które mnie zaskoczyły. Otuż mieszkanie i meldunek w Niemczech to coś bardzo ważnego. Bez tego nie można rozpocząć normalnego życia. Bo przecież trzeba mieć adres i być zameldowanym żeby założyć konto w banku, kupić sobie internet, czy w ogóle zacząć poszukiwanie pracy. W każdym urzędzie pytają o ten meldunek. A więc jak się wynajmuje?
Najlepszym rozwiązaniem jest wynajęcie przez firmę. O ile zdążyłam się zorientować to taka firma ma mieszkania, które możesz wynająć. Mówisz jakie cię interesuje, oni przedstawiają ofertę. Jeśli sobie coś wybierzesz umawiasz się na oglądanie. i jeśli wszystko jest ok podpisujesz kontrakt i potem można się już meldować. I w tym nie ma nic dziwnego. Firma daje gwarancję że będziesz mieć meldunek. Ale co mnie zaskoczyło? Mieszkanie nie jest umeblowane. Nie ma nawet zlewu i kuchenki. To wszystko musisz sobie kupić sama i że tak powiem zainstalować. Potem przy zmianie mieszkaniawymontowujesz zlew i kuchenkę i zabierasz ze sobą, bo to jest już twoje, kupione za własne pieniądze. Jest też możliwość zrobienia sobie czegoś na własną rękę ale trzeba prosić o pozwolenie. Kupiliśmy internet po cenie promocyjnej to znaczy przez rok płacimy 20 euro a po roku 50 euro. Ale i tak jest to taniej niż w Polsce bo w pakiecie jest internet, telefon stacjonarny i telewizja. I wszystko jest już gotowe. Kupiliśmy sobie tylko aparat telefoniczny. I po podłączeniu wszystko działa. Nie mamy jeszcze telewizora. Nie mamy jeszcze lodówki i w ogóle warunki trochę spartańskie ale powoli wszystko się z czasem dokupi. A w czerwonym krzyżu ludzie którzy są biedni albo poszukują pracy lub nie mogą pracować mogą kupić za symboliczną cenę ubrania garnki, łyżki. A ponieważ jesteśmy na etapie poszukiwania pracy i organizowania wszystkiego od zera więc kupiliśmy naczynia pościel i nawet piżamę do spania dla mnie. Więc takie są nasze początki. Trzymajcie kciuki, bo mamy spotkanie w sprawie pracy żeby się powiodło.

Wynajem mieszkania. Niby coś zwyczajnego. Ale jest parę rzeczy które mnie zaskoczyły. Otuż mieszkanie i meldunek w Niemczech to coś bardzo ważnego. Bez tego nie można rozpocząć normalnego życia. Bo przecież trzeba mieć adres i być zameldowanym żeby założyć konto w banku, kupić sobie internet, czy w ogóle zacząć poszukiwanie pracy. W każdym urzędzie pytają o ten meldunek. A więc jak się wynajmuje?
Najlepszym rozwiązaniem jest wynajęcie przez firmę. O ile zdążyłam się zorientować to taka firma ma mieszkania, które możesz wynająć. Mówisz jakie cię interesuje, oni przedstawiają ofertę. Jeśli sobie coś wybierzesz umawiasz się na oglądanie. i jeśli wszystko jest ok podpisujesz kontrakt i potem można się już meldować. I w tym nie ma nic dziwnego. Firma daje gwarancję że będziesz mieć meldunek. Ale co mnie zaskoczyło? Mieszkanie nie jest umeblowane. Nie ma nawet zlewu i kuchenki. To wszystko musisz sobie kupić sama i że tak powiem zainstalować. Potem przy zmianie mieszkaniawymontowujesz zlew i kuchenkę i zabierasz ze sobą, bo to jest już twoje, kupione za własne pieniądze. Jest też możliwość zrobienia sobie czegoś na własną rękę ale trzeba prosić o pozwolenie. Kupiliśmy internet po cenie promocyjnej to znaczy przez rok płacimy 20 euro a po roku 50 euro. Ale i tak jest to taniej niż w Polsce bo w pakiecie jest internet, telefon stacjonarny i telewizja. I wszystko jest już gotowe. Kupiliśmy sobie tylko aparat telefoniczny. I po podłączeniu wszystko działa. Nie mamy jeszcze telewizora. Nie mamy jeszcze lodówki i w ogóle warunki trochę spartańskie ale powoli wszystko się z czasem dokupi. A w czerwonym krzyżu ludzie którzy są biedni albo poszukują pracy lub nie mogą pracować mogą kupić za symboliczną cenę ubrania garnki, łyżki. A ponieważ jesteśmy na etapie poszukiwania pracy i organizowania wszystkiego od zera więc kupiliśmy naczynia pościel i nawet piżamę do spania dla mnie. Więc takie są nasze początki. Trzymajcie kciuki, bo mamy spotkanie w sprawie pracy żeby się powiodło.

8 odpowiedzi na “025 wynajem mieszkania”

Ale najważniejsze jest to że mamy mieszkanie. Małe trochę ciasne, ale prawie jak własne.

Powodzenia i wszystkiego najlepszego, z pewnością będzie dobrze.

Dzięki za miłe życzenia i zachęcam do dalszego czytania i komentowania.

Okej. Będę czytała, z resztą wszystko czytam, ale rzadko zdobywam się na odwagę, żeby skomentować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink